Stosowanie systemowych rozwiązań ma wiele zalet, m.in. pozwala na wielu błędów wykonawczych, takich, jak mostki termiczne. Czym są mostki termiczne? To negatywne zjawisko mające miejsce w budownictwie. Towarzyszy ogrzewaniu naszych domów i mieszkań.
Mostek termiczny odpowiada za ucieczkę ciepła z budynku. To miejsce w przegrodzie cieplnej budynku, w której przewodnictwo cieplne jest znacznie większe, niż przegrody.
Miejscach powstawania mostków termicznych charakteryzują się niższą temperaturę powierzchni wewnętrznej. Przyczyną powstawania mostków termicznych jest na ogół błędne zaprojektowanie lub wadliwe wykonanie określonych fragmentów budynku.Mostek termiczny prowadzi do powiększania strat ciepła w budynku, zawilgocenia jego wnętrz oraz powstawania pleśni na przegrodach.
Mieszkańcy domów jednorodzinnych bardzo często stykają się z problemem mostków termicznych i uciekającego w ten sposób ciepła z budynku. Czy można zlikwidować istniejące mostki termiczne? Tak, jednak eliminacja mostków cieplnych jest skomplikowana i powinna być rozpatrywana indywidualnie.
Określone działania w celu zlikwidowania istniejących mostków termicznych:
- ocieplenie ścian warstwą o wysokości 50–100 cm, połączoną z jednoczesną izolacją stropu;
- likwidacja źle wykonanych balkonów oraz zastąpienie ich balkonami o konstrukcji samonośnej lub balkonami wiszącymi;
- likwidacja spękań i dużych rys na elewacji poprzez uzupełnienie ubytków;
- montaż stolarki okiennej oraz drzwiowej w warstwie izolacji, żeby zastosowana izolacja nachodziła na ramy okienne i drzwiowe;
- utrzymanie ciągłości izolacji, pozbycie się z elewacji niepotrzebnych gzymsów;
- izolacja ściany piwnicy od strony wewnętrznej i zewnętrznej, po to izolacja piwnicy łączyła się z izolacją ściany zewnętrznej i stropu.
sobota, 30 listopada 2013
piątek, 29 listopada 2013
Video Silikaty
Film poniżej prezentuje współczesny proces produkcji silikatów, a dokładnie bloczków SILKA. Cegły i bloczki
wapienno-piaskowe SILKA produkowane są z mieszanki piasku kwarcowego
(90%), wapna palonego mielonego (7%) i wody (3%). Tutaj można znaleźć więcej informacji o materiałach budowlanych - silikatach.
sobota, 23 listopada 2013
Kobiety w budownictwie
Akademia Kobiet Budujących rozpoczyna na serwisie internetowym Zdrowa Budowa prezentację sylwetek interesujących przedstawicielek płci pięknej, które związały życie zawodowe z branżą budowlaną oraz architekturą. Na początek przypomniana została postać Anny Wagner Keichline.
Już jako nastolatka Anna Wagner Keichline wykazywała się niezwykłym talentem i uporem w dążeniu do celu. W wieku czternastu lat Anna Wagner Keichline zdobyła swoją pierwszą nagrodę za zbudowany samodzielnie dębowy stół. Pomimo ewidentnych ograniczeń spotykających wówczas płeć piękną, jej niebywały talent torował jej drogę do sławy od początku kariery zawodowej.
W 1906 Anna Wagner Keichline rozpoczęła studia inżynieryjne na Pennsylvania State College. Rok później przeniosła się do Cornell University, żeby móc zrealizować kolejne marzenie - certyfikat architektoniczny.
Anna Wagner Keichline wielokrotnie podkreślała, że kobiety świetnie odnajdują się w planowaniu architektonicznym – szczególnie mieszkaniowym. Dlaczego? Ponieważ kobiety posiadały zasoby intymnej wiedzy i doświadczeń związanych z funkcjonowaniem gospodarstwa domowego. Kobiety dużo precyzyjniej mogą przewidzieć wykorzystanie różnych pomieszczeń w domu przez jego przyszłych mieszkańców.
Swoje teorie udowodniła na przykładzie… kuchni. Zaprojektowała bowiem ulepszony segment kuchenny, ergonomicznie uwzględniający lokalizację zlewu i balii. Swoją kuchnię Anna Wagner Keichline opatentowała w 1912, już po ukończeniu wydziału architektury na Cornell University.
W 1920 Anna Wagner Keichline, jako pierwsza kobieta została certyfikowanym architektem w Pensylwanii. W ciągu swojej kariery architektonicznej projektowała domy i budynki w Pensylwanii, Ohio i Waszyngtonie.
Jej pasją pozostało jednak rozwiązywanie problemów domowego środowiska. W 1924 opatentowała kolejny projekt kuchni, który obejmował skośne blaty i szafki z użyciem jasnego szkła – dzięki temu czyszczenie mebli i układanie naczyń stało się łatwiejsze. W 1929 Anna Wagner Keichline opatentowała słynne łóżko dla małego mieszkania – łóżko mogło zostać złożone i schowane w ścianie.
Artykuł o Anna Wagner Keichline
Już jako nastolatka Anna Wagner Keichline wykazywała się niezwykłym talentem i uporem w dążeniu do celu. W wieku czternastu lat Anna Wagner Keichline zdobyła swoją pierwszą nagrodę za zbudowany samodzielnie dębowy stół. Pomimo ewidentnych ograniczeń spotykających wówczas płeć piękną, jej niebywały talent torował jej drogę do sławy od początku kariery zawodowej.
W 1906 Anna Wagner Keichline rozpoczęła studia inżynieryjne na Pennsylvania State College. Rok później przeniosła się do Cornell University, żeby móc zrealizować kolejne marzenie - certyfikat architektoniczny.
Anna Wagner Keichline wielokrotnie podkreślała, że kobiety świetnie odnajdują się w planowaniu architektonicznym – szczególnie mieszkaniowym. Dlaczego? Ponieważ kobiety posiadały zasoby intymnej wiedzy i doświadczeń związanych z funkcjonowaniem gospodarstwa domowego. Kobiety dużo precyzyjniej mogą przewidzieć wykorzystanie różnych pomieszczeń w domu przez jego przyszłych mieszkańców.
Swoje teorie udowodniła na przykładzie… kuchni. Zaprojektowała bowiem ulepszony segment kuchenny, ergonomicznie uwzględniający lokalizację zlewu i balii. Swoją kuchnię Anna Wagner Keichline opatentowała w 1912, już po ukończeniu wydziału architektury na Cornell University.
W 1920 Anna Wagner Keichline, jako pierwsza kobieta została certyfikowanym architektem w Pensylwanii. W ciągu swojej kariery architektonicznej projektowała domy i budynki w Pensylwanii, Ohio i Waszyngtonie.
Jej pasją pozostało jednak rozwiązywanie problemów domowego środowiska. W 1924 opatentowała kolejny projekt kuchni, który obejmował skośne blaty i szafki z użyciem jasnego szkła – dzięki temu czyszczenie mebli i układanie naczyń stało się łatwiejsze. W 1929 Anna Wagner Keichline opatentowała słynne łóżko dla małego mieszkania – łóżko mogło zostać złożone i schowane w ścianie.
Artykuł o Anna Wagner Keichline
wtorek, 12 listopada 2013
Multipor w łódzkich kamienicach
Według Głównego Urzędu Statycznego ponad 2,5 mln rodzin w Polsce mieszka w kamienicach lub domach jednorodzinnych sprzed II Wojny Światowej. Zarówno władze miejskie, jak i prywatni właściciele starają się rozwiązać problem zabytkowych budynków, coraz bardziej niedostosowanych do obecnych standardów mieszkaniowych.
Stan techniczny kilkudziesięciu-, a czasami nawet kilkusetletnich kamienic nierzadko pozostawia wiele do życzenia. Ściany w niektórych spośród tych domów grożą zawaleniem, narażając życie ich mieszkańców. W innych nie ma toalet lub ich liczba jest zdecydowanie mniejsza od liczby mieszkań.
Nawet te najlepiej zachowane obiekty nie były wznoszone z myślą o zachowaniu obecnie obowiązujących zasad energooszczędności. Zatem ich ogrzewanie pochłania olbrzymie ilości energii.
- W Łodzi znajduje się wiele cennych, niekiedy historycznie znaczących budynków. Zręczne wykorzystanie innowacyjnych technologii pozwoli na ich szybką termomodernizację i dostosowanie efektywności energetycznej zabytkowych kamienic do obecnych i przyszłych wymagań prawnych. Z ekonomicznego punktu widzenia, wykorzystywanie istniejących zasobów budowlanych, jest dużo korzystniejsze niż rozbiórka i budowa całkiem nowych obiektów – mówi arch. Paweł Tropisz z łódzkiej pracowni "2D-3D", Ekspert budowy Silka Ytong.
Władze Łodzi wdrożyły w życie program „Mia100 kamienic”, który jest próbą rekultywacji okresu świetności łódzkiej architektury. Łódź była miastem, które najwięcej skorzystało na XIX wiecznym rozkwicie przemysłu. Powstanie kalisko-mazowieckiego okręgu przemysłowego i późniejsze otwarcie linii kolejowej Fabryczno-Łódzkiej stworzyły podwaliny pod rozwijającą się aglomerację. Wraz z upadkiem ery przemysłowej w Łodzi zapanował swoisty marazm. Wspaniała łódzka architektura, której rozmach opłacali bogaci fabrykanci – Izrael Poznański, Karol Scheibler, czy Edward Herbst – rozlatuje się w pył.
- Ściany zabytkowych budynków zostały wzniesione z cegły, kamienia lub w technologii muru pruskiego. Ze względu na sztukaterię zewnętrzną zdobiącą ich fasady, historyczne obiekty wymagają podczas termomodernizacji zachowania szczególnej ostrożności i zastosowania najnowszych rozwiązań budowlanych. Tak, aby po przeprowadzonym remoncie mogły zachować swój atrakcyjny, pierwotny wygląd. – zauważa Paweł Tropisz. - Jak wynika z mojego doświadczenia materiałami, które pozwalają na ochronę fasady przed zniszczeniem i dodatkowo poprawiają efektywność energetyczną zabytkowych kamienic są płyty Multipor – uzupełnia architekt. – Co ważne, z punktu widzenia projektanta i użytkownika, system Multipor chroni także zabytek przed zawilgoceniem, rozwojem glonów i wzrostem grzybów – puentuje Paweł Tropisz.
Dotychczas w ramach programu „Mia100 kamienic” zostało wyremontowanych lub jest w trakcie remontu 78 budynków. Niektóre spośród modernizowanych domów ocieplono od wewnątrz mineralnymi płytami Multipor. To rozwiązanie pozwoliło zachować fasadę w oryginalnym kształcie i dostosowało parametry energetyczne budynków do współczesnych wymagań.
Dzięki temu modernizacja łódzkich zabytków nie tylko cieszy oko, ale także pozwala na uzyskanie realnych oszczędności związanych z ogrzewaniem pomieszczeń.
W przyszłym roku Urząd Miasta Łódź planuje w ramach projektu „Mia100 kamienic” remont kolejnych 31 zabytkowych obiektów mieszkalnych.
Stan techniczny kilkudziesięciu-, a czasami nawet kilkusetletnich kamienic nierzadko pozostawia wiele do życzenia. Ściany w niektórych spośród tych domów grożą zawaleniem, narażając życie ich mieszkańców. W innych nie ma toalet lub ich liczba jest zdecydowanie mniejsza od liczby mieszkań.
Nawet te najlepiej zachowane obiekty nie były wznoszone z myślą o zachowaniu obecnie obowiązujących zasad energooszczędności. Zatem ich ogrzewanie pochłania olbrzymie ilości energii.
- W Łodzi znajduje się wiele cennych, niekiedy historycznie znaczących budynków. Zręczne wykorzystanie innowacyjnych technologii pozwoli na ich szybką termomodernizację i dostosowanie efektywności energetycznej zabytkowych kamienic do obecnych i przyszłych wymagań prawnych. Z ekonomicznego punktu widzenia, wykorzystywanie istniejących zasobów budowlanych, jest dużo korzystniejsze niż rozbiórka i budowa całkiem nowych obiektów – mówi arch. Paweł Tropisz z łódzkiej pracowni "2D-3D", Ekspert budowy Silka Ytong.
Władze Łodzi wdrożyły w życie program „Mia100 kamienic”, który jest próbą rekultywacji okresu świetności łódzkiej architektury. Łódź była miastem, które najwięcej skorzystało na XIX wiecznym rozkwicie przemysłu. Powstanie kalisko-mazowieckiego okręgu przemysłowego i późniejsze otwarcie linii kolejowej Fabryczno-Łódzkiej stworzyły podwaliny pod rozwijającą się aglomerację. Wraz z upadkiem ery przemysłowej w Łodzi zapanował swoisty marazm. Wspaniała łódzka architektura, której rozmach opłacali bogaci fabrykanci – Izrael Poznański, Karol Scheibler, czy Edward Herbst – rozlatuje się w pył.
- Ściany zabytkowych budynków zostały wzniesione z cegły, kamienia lub w technologii muru pruskiego. Ze względu na sztukaterię zewnętrzną zdobiącą ich fasady, historyczne obiekty wymagają podczas termomodernizacji zachowania szczególnej ostrożności i zastosowania najnowszych rozwiązań budowlanych. Tak, aby po przeprowadzonym remoncie mogły zachować swój atrakcyjny, pierwotny wygląd. – zauważa Paweł Tropisz. - Jak wynika z mojego doświadczenia materiałami, które pozwalają na ochronę fasady przed zniszczeniem i dodatkowo poprawiają efektywność energetyczną zabytkowych kamienic są płyty Multipor – uzupełnia architekt. – Co ważne, z punktu widzenia projektanta i użytkownika, system Multipor chroni także zabytek przed zawilgoceniem, rozwojem glonów i wzrostem grzybów – puentuje Paweł Tropisz.
Dotychczas w ramach programu „Mia100 kamienic” zostało wyremontowanych lub jest w trakcie remontu 78 budynków. Niektóre spośród modernizowanych domów ocieplono od wewnątrz mineralnymi płytami Multipor. To rozwiązanie pozwoliło zachować fasadę w oryginalnym kształcie i dostosowało parametry energetyczne budynków do współczesnych wymagań.
Dzięki temu modernizacja łódzkich zabytków nie tylko cieszy oko, ale także pozwala na uzyskanie realnych oszczędności związanych z ogrzewaniem pomieszczeń.
W przyszłym roku Urząd Miasta Łódź planuje w ramach projektu „Mia100 kamienic” remont kolejnych 31 zabytkowych obiektów mieszkalnych.
Etykiety:
architektura,
budownictwo,
docieplanie budynków,
kamienica,
łódź,
mia100 kamienic,
ocieplanie,
ocieplanie od wewnątrz,
remont,
renowacja kamienicy
Subskrybuj:
Posty (Atom)